środa, 1 czerwca 2011

Dzień Dziecka!

Hej! Dobre wieści. Nawet stare, zgryźliwe, pasożytnicze studentki mogą dostać czasem prezent na Dzień Dziecka. Zwłaszcza, jeśli same o to zadbają... :-D


Paczka została ujęta w (trzęsącej się z emocji) łapce, aby dać pojęcie o jej wymiarach.

Jak zwykle, w parze idzie też bad news. Nie będzie zdjęć z rozpakowywania, ani co tam czeka w środku, bo uczę się do egzaminu. ;-P

Jednakowoż zapraszam do spekulacji. :-))

8 komentarzy:

Eris pisze...

O, czyżby doszła owa niewielkich rozmiarów piękna pani, na którą chorowałaś? ;)

Anonimowy pisze...

Cieszę się, ze paczka doszła! Tym razem bez cła? Sądząc po rozmiarze, w środku musi być coś naprawdę małego :-)~Ukochany

Random Forest pisze...

Bez cła, Piotrze, bo to tylko z Niderlandów - naszego bratniego Europejskiego kraju. :-))

Eris, powołam się na Janusza Głowackiego: "Jeżeli mamy siłę im nie ulec, to można podejrzewć, że nie mieliśmy do czynienia z namiętnością." - no i zapraszam na wspólne macanie. ;-))

Anonimowy pisze...

Moje spekulacje nie będą zbyt dogłębne, ale skoro tak się z paczuszki cieszyłaś, że zrobiłaś zdjęcie samemu kartonikowi, to nie potrafię sobie nawet wyobrazić, jaka radość kryje się w jego wnętrzu ;-)

Random Forest pisze...

Słuszna uwaga, Aniu. Od wczoraj się nie mogę przestać szczerzyć do tej zawartości XD <- o, właśnie tak. Zaniedługo pokażę co i jak, ale najpierw czeka w kolejce kto inny... ;-))

Poohatka pisze...

jakaś urocza Ellowynka? :) a Dzieckiem się jest zawsze, więc prezenty jak najbardziej uzasadnione :D

Random Forest pisze...

Oj, nie. W środku jest coś duuużo mniejszego... Właśnie przygotowuję zawartość na pokazanie się Wam. Trochę to potrwa, bo jest przy niej sporo do zrobienia. Ale naprawdę, nie ma dla mnie teraz nic przyjemniejszego, niż zajmowanie się tą drobinką.

Poohatka pisze...

no dobra... wydawało mi się, że Ellowynki są mniejsze, a one mają po 16" !!!! tak, czy siak - zaintrygowała mnie zawartość paczuszki... :)